Mimo, że obecnie cały świat mówi tylko o koronawirusie,
Życzymy Ci abyś znalazł chwilę
by pomyśleć też o Jezusie Chrystusie oraz istocie tych świąt.
Byś znalazłchwilę na refleksję i dostrzegł co naprawdę ważne.
jak być szczęśliwym, jak uwolnić się od strachu,
jak odnaleźć spokój, radość i ciepło domowego ogniska,
jak radować się wspólnie z nadejścia wiosennej pogody,
jak dzielić się dobrym słowem z najbliższymi....
Wejherowskie Dożynki 2016
Wpisany przez Administrator
niedziela, 21 sierpnia 2016 20:20
21 sierpnia odbyły się w Gościcinie dożynki gminy Wejherowo. Wybrano najładniejszy wieniec dożynkowy oraz podano wyniki ogłoszonych wcześniej konkursów gminnych. Z przyjemnością informujemy, że wieniec dożynkowy z Łężyc przygotowany przez Panią Annę Boike wraz z rodziną – swoją symboliką, treścią oraz głębią przekazu wizualnego i duchowego wzbudził duże zainteresowanie publiczności i mediów.
Ostatecznie łężycki wieniec zajął 3 medalowe miejsce. Szkoda tylko, że organizatorzy niezgodnie z zapowiedziami przeprowadzili głosowanie jawne, stawiając Jury w niekomfortowej sytuacji.
Pozostałe wieńce w czytaj więcej
Z przyjemnością informujemy, że również Państwo Krystyna i Wojciech Wachowiak reprezentanci naszej miejscowości zajęli pierwsze miejsce w konkursie na najładniejszą posesję w całej Gminie Wejherowo. Gratulujemy sukcesu.
Wybory do Pomorskiej Rady Działalność Pożytku Publicznego 2016
Marszałek Województwa Pomorskiego zaprasza organizacje pozarządowe prowadzące działalność pożytku publicznego na rzecz mieszkańców województwa pomorskiego do udziału w głosowaniu na kandydatów na członków Pomorskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego.
Głosowanie rozpoczyna się w dniu 9 maja 2016 r., a ostateczny jego termin upływa z dniem 24 maja 2016 r. (włącznie).
O zachowaniu terminu decyduje data wpływu do Urzędu Marszałkowskiego. Głosy złożone po upływie terminu głosowania nie będą brane pod uwagę.
Każda organizacja może oddać wyłącznie jeden głos na jednego wybranego kandydata z każdego obszaru z LISTY KANDYDATÓW (lista zbiorowa kandydatów tutaj)
czyli łącznie może oddać głos na maksymalnie 9 kandydatów.
Do głosowania uprawnione są organizacje pozarządowe w rozumieniu ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (t.j. Dz. U. 2016r. poz. 239 z późn. zm.) oraz podmioty wymienione w art. 3 ust. 3 ww. ustawy, prowadzące działalność pożytku publicznego na rzecz mieszkańców województwa pomorskiego.
Głosowanie na kandydatów odbywa się poprzez wypełnienie formularza „Karta do głosowania kandydata na członka Pomorskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego" ( Karta do głosowania na członka Rady - tutaj) oraz złożenie oryginału formularza w zamkniętej kopercie w formie papierowej:
osobiście w Kancelarii Ogólnej Urzędu, ul. Okopowa 21/27, Gdańsk w godz. 7:45-15:45, z dopiskiem „ROPS. Głosowanie na członka PRDPP. Nie otwierać"
za pośrednictwem poczty (decyduje data wpływu do Urzędu) na adres Urzędu: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, ul. Okopowa 21/27, 80-810 Gdańsk, z dopiskiem: „ROPS. Głosowanie na członka PRDPP. Nie otwierać".
Ratując Park pomagasz wrócić do zdrowia wielu dzieciom i dorosłym.
Ostatnie tygodnie pokazały, że w walce z koronawirusem najważniejsza jest odporność naszych organizmów.
To nie dzięki pigułkom, ale dzięki przebywaniu w zdrowym środowisku, czystym powietrzu, piciu czystej wody, jedzeniu nie skażonej przemysłowo żywności nasi chorzy wyzdrowieją, a zdrowi pozostaną zdrowymi.
Park potrzebny jest społeczeństwu do przetrwania w zdrowiu, a nie do finansowania cudzych interesów jak ma to obecnie miejsce.
zainwestuj we własne zdrowie i otoczenie
sam zdecyduj na co idzie Twój 1 %
www.ekopark.org.pl KRS 000 00 20 978
Oferta dla Gmin
Wpisany przez Administrator
wtorek, 14 kwietnia 2015 03:17
Zdiagnozowaliśmy przyczyny nie wdrożenia tzw systemu MIX w oparciu o który miała działać Eko Dolina i co należy zrobić aby problem rozwiązać.
System MIX zakładał, że mieszkańcy będą we własnych mieszkaniach sortowali odpady, a surowce będą oddawali do specjalnych pojemników.
Pomysł ten okazał się chybiony, gdyż mieszkańcy lokali spółdzielczych mający małe kuchnie nie mają po prostu na to miejsca, ani ochoty na taką charytatywną działalność działalność. Nie są też specjalistami potrafiącymi rozróżniać np. poszczególne rodzaje plastików.
W efekcie Obecny sposób odbioru odpadów od mieszkańców polega na przewożeniu całego strumienia odpadów do Zakładu Utylizacji aby tam go posortować i dalej przetwarzać. Jak pokazuje praktyka w trakcie przewozu odpadów zmieszanych następuje ich zgniatanie, zabrudzenie i zamoczenie co powoduje, że tylko znikomą część surowców udaje się z takiej dostawy wysortować, a surowce odzyskane, jako silnie zanieczyszczone, mają bardzo małą wartość handlową i przedsięwzięcie jest nie opłacalne.
Skoro tak, to Oferta jest prosta - spółdzielnia socjalna zrobi to za mieszkańców. W tym celu na dużych osiedlach dotychczasowe altany śmietnikowe proponujemy zastąpić tzw Eko Domkami. Pracownik spółdzielni socjalnej po przeszkoleniu byłby w stanie posortować oddawane przez mieszkańców odpady na 28 frakcji, co w żadnych innych warunkach jest nie osiągalne.
Oczyścił by surowce zabrudzone, usunął z puszek i butelek naklejki, posortował wg rodzajów i kolorów, a następnie pozgniatał je, umył pojemniki po żywności, a odpady biodegradowalne nadające się na humus do czasu wywiezienia gromadził w pojemnikach chłodzonych. Tak odzyskane surowce miały by dużą wartość handlową.
Praca była by wykonywana w estetycznym pawilonie – kontenerze, ustawionym w miejscu po obecnych altanach śmietnikowych, podłączonym do wody, kanalizacji i prądu, wyposażonym w mini ciąg technologiczny do sortowania, zgniatarkę, chłodnię klimatyzację, węzeł sanitarny z natryskiem.
Pawilon byłby czynny 12 godzin dziennie, a w nocy i dni świąteczne awaryjnie mieszkańcy mogli by wrzucać worki z odpadami do specjalnego pojemnika, opróżnionego rano przez pracownika spółdzielni socjalnej.
Z kalkulacji wynika, że sprzedaż odzyskanych surowców jest wstanie pokryć wynagrodzenia dwóch pracowników obsługujących średnio 1000 mieszkańców, transport oraz amortyzację urządzeń.
Zaletą pomysłu oprócz zalet związanych z ekologią i faktycznym odzyskiem surowców jest również:
odciążenie wszystkich mieszkańców osiedla od niemożliwego do realizacji, w istniejących realiach, obowiązku segregacji i przechowywania odpadów w ich własnych mieszkaniach,
uporządkowanie i uwolnienie np. na rekreację, części terenów osiedla od gromadzonych na nich obecnie śmieci, do których dostęp mają osoby postronne, a także psy, koty i inne zwierzęta,
możliwość obniżenia dla mieszkańców obecnego kosztu wywozu odpadów.
Żeby system zadziałał musi być jednak dobra wola i zlecenie pracy z drugiej strony czyli gminy, która po zamianie przepisów stała się właścicielem naszych odpadów.
Poprawiony: środa, 15 kwietnia 2015 03:45
Plan Dewastacji TPK
24.03.2015 odbyła się publiczna debata na temat oficjalnego Planu Dewastacji Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego firmowanego przez gdańskich „Leśników”. Odnosiło się wrażenie, że "Leśnicy" starają się pielęgnować las podobnie jak niektóre koncerny farmaceutyczne pielęgnujące chorych, a właściwie ich choroby - tylko po to by sprzedać nam jak najwięcej swoich produktów zwanych „lekami”
Lasy to płuca 3-miasta
Bez lasów morenowch powietrze w Gdańsku będzie jak na Śląsku. Las jest dobrem wszystkich obywateli 3-miasta, a nie tylko leśników .
Różnice kulturowe
Sto lat temu poprzedni mieszkańcy tej ziemi urządzili ścieżki i tereny rekreacyjne w okalających miasto lasach. My doprowadziliśmy do prawie całkowitej degradacji i zniszczenia ich pracy, a teraz likwidujemy resztki lasów i ścieżek. Wstyd i hańba. ...
Absurd - ujmijmy to inaczej:
Z Planu Dewastacji okazuje się, że organizacja gospodarczego wykorzystania TPK przynosi straty. – To niech nie będzie wcale tej "racjonalnej gospodarki leśnej" - damy radę utrzymać ten las, Pół litra mniej raz na rok i las ocalony ...
Bądźmy szczerzy !
Ten las skazany jest na zagładę za zgodą ludu i władzy. Jest tylko garstka ludzi którym zależy na tym aby ocalić TPK dla siebie, dla dzieci i wnuków. ...
Nie walczymy z leśnikami. Oni są tylko żołnierzami. Walczymy z ich zleceniodawcami, prawdziwymi złodziejami, czyli Ministerstwem Środowiska. Powiedziałem "złodziejami", wiem, jak to brzmi, ale przecież nas okradają z lasu - mówiąc to, Brunon Wołosz spogląda na wyciągnięty w jego stronę dyktafon. - Może pan nagrywać. Nie mamy nic do ukrycia.
Idziemy we trójkę po oliwskim lesie. Oprócz Brunona - informatyka, który na Facebooku założył fanpage sprzeciwiających się wycinkom lasu, jest jeszcze Marcin Wilga. Z zawodu elektronik, emerytowany pracownik Politechniki Gdańskiej. Na swoim koncie ma ponad 80 publikacji naukowych o grzybach, również w najbardziej renomowanych czasopismach naukowych. Zaś strona "TRÓJMIEJSKIE LASY. Społeczny Sprzeciw Przeciw Złej Gospodarce" ma na Facebooku prawie 3300 polubień.
Dziennik Bałtycki - Mieszkańcy Sopotu dołączają do osób sprzeciwiających się nadmiernej, ich zdaniem, wycince drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.
Od kilku tygodni piszemy o tej sprawie, która bulwersuje i budzi zastrzeżenia co do działań leśników. Sopocianie złożyli petycję skierowaną do przewodniczącego Rady Miasta Sopotu. Domagają się w niej ograniczenia nadmiernej wycinki drzew w lasach sopockich, bo uważają, że w wielu miejscach przypominają już one coraz bardziej park. Tracą przez to, ich zdaniem, na walorach turystycznych i rekreacyjnych.
Jak donosi RMF24, 12 osób usłyszało zarzuty za nielegalne składowanie odpadów w Katowicach-Szopienicach. W sumie odkryto tam około stu ton chemikaliów, które są niebezpieczne dla ludzi. Główny podejrzany został tymczasowo aresztowany.
Gigantyczne ilości niebezpiecznych odpadów w Szopienicach. Zobacz więcej zdjęć TUTAJ.
Główny podejrzany to szef firmy, która zajmowała się składowaniem odpadów. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. 11 kolejnych osób to jego pracownicy.
Firma działała kilka lat. Miała zajmować się utylizacją i niszczeniem niebezpiecznych odpadów, które legalnie dostarczało około stu firm z całego regionu. Ale podejrzani zamiast odpady niszczyć, to na przykład wywozili je w inne, nielegalne miejsca albo wylewali do kanalizacji. Forum TUTAJ
Zbliżający się Nowy Rok i Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą wiele radości oraz refleksji dotyczących minionego okresu i planów na okresy nadchodzące.
W tych wyjątkowych dniach chcemy Państwu życzyć szczęśliwych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, wszelkiej pomyślności i sukcesów w nadchodzącym roku, a także wiele zadowolenia i sukcesów z podjętych wyzwań.
Zarząd Stowarzyszenia Ekopark
Armatnią kulą w płot
Kilka opinii zebranych w internecie:
W sprawie toczącej się od półtora roku w gdańskim sądziespółka Eko Dolina wytoczyła proces Krzysztofowi Troce za jego działalność przeciwko Eko Dolinie, jak utrzymywała spółka. Sąd odrzucił pozew uzasadniając to m.in. stwierdzeniem, że działanie Krzysztofa Troki mieściło się ramach dozwolonej krytyki. O sprawie pisała kilka razy "Gazeta Świętojańska", więcej m.in. w artykułach:
Na podstawie zebranych dowodów dla Sądu stało się oczywiste, że Eko Dolina to zwykły śmietnik - w dodatku w tak nędznym stanie, że w żaden sposób nie da się go oczernić bo rzeczywistość przerasta nawet najbardziej nierealne i trudne do wyobrażenia sytuacje, a z kolei mówieniem prawdy nie można nikomu zaszkodzić. Mimo natrętnej, ogłupiającej reklamy coraz więcej osób zaczyna się orientować, że „renoma” i „dobra opinia” Eko doliny zbudowana jest na oszustwie i fałszu. Pokazywanie tego oraz informowanie o tym oszukanych - w tym Unii, która wyrzuciła tam sporo kasy, nie jest żadnym naruszaniem dóbr osobistych.
To obywatelski obowiązek!!!
Mentalność władz Eko Doliny, niezdolność do jakiejkolwiek krytycznej samooceny jest zaiste porażająca. Czy awanturnik może się obrażać o nazwanie go awanturnikiem, a złodziej złodziejem? Czy można zrobić z siebie większego błazna niż instalując śmietnik na wysokości 190 m nad miastem w centrum aglomeracji? A przecież Troka nikogo błaznem ani awanturnikiem nie nazywał. Pokazywał tylko jak wyglądają te awantury.
Na marginesie najwięcej, tym tak cennym dobrom osobistym zaszkodził Pan Prezes Cezary Jakubowski składając kontrowersyjny pozew. Jeżeli się od wyroku odwoła to będzie oznaczać, że chyba stracił instynkt samozachowawczy, gdyż ten proces był tylko po to, by gdyńskie wysypisko śmieci mogło choć na chwilę zamknąć usta osobom, które obawiają się o zdrowie swoje i swoich bliskich. Ale nie zamknął, a wręcz odwrotnie.
Nie był to pierwszy taki proces. Wcześniej Pani Prezes Sabina Kowalska poczuła się dotknięta tym, że mieszkańcy zaczęli określać usypaną przez nią hałdę śmieci „Sabinowym Wzgórkiem”. Na szczęście w obu przypadkach Sąd nie dał się zwieść folderowym opowieściom o „bajkowej Eko Dolinie” i nie pozwolił na krzywdzenie niewinnych ludzi.